Zbiór praw Królestwa Dreamlandu

U SK 2013/4/P (KORONA)

BPSK Nr 3761
FDKD Nr 23/2832

UCHWAŁA
SĄDU KRÓLESTWA
Dnia 9 sierpnia 2013 roku

Sąd Królestwa w Wydziale V Prezydialnym w pełnym składzie:
Przewodniczący: Prezes SK król senior prof. jur. net. Edward Artur
Członek: Sędzia SK król senior dr jur. net. Robert I

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 22 lipca – 5 sierpnia 2013 roku
sprawy: SK 2013/4/P
z wniosku: Jego Królewskiej Mości
o to, czy w świetle art. 28 Konstytucji Król posiada prerogatywę do odmowy uwzględnienia wniosku Premiera Rządu Królewskiego o powołanie Ministra Korony

uchwala, co następuje:

I. Królowi nie przysługuje prerogatywa do odmowy uwzględnienia wniosku Premiera Rządu Królewskiego o powołanie Ministra Korony.
II. Kosztami postępowania obciążyć Skarb Królestwa.

UZASADNIENIE

(1)
Pełen zapis przebiegu rozprawy dostępny jest w Pałacu Sprawiedliwości (viewtopic.php?f=105&t=2746)

(2)
Jego Królewska Mość, natrafiwszy na wątpliwość prawną, zwrócił się z pytaniem jak w tenorze sentencji uchwały.

(3)
Zgodnie z art. 28 ust. 2 Konstytucji Królestwa: „Król powołuje i odwołuje Premiera, a na jego wniosek poszczególnych ministrów; Król może samodzielnie odwołać ministra”.

(4)
W toku postępowania swoje oświadczenia w przedmiocie pytania prawnego złożyli Jej Hrabiowska Wysokość Premier Rządu Królewskiego Fabiola de Willibald oraz Szlachetny Pan Prokurator Generalny Królestwa Dino von Djokić. Oświadczenia te wyrażają przeciwstawne poglądy uczestników.
Prokurator Generalny Królestwa w swoim oświadczeniu z dn. 28 lipca 2013 roku twierdzi, że „wykładnia semantyczna” art. 28 Konstytucji Królestwa prowadzi do wniosku, iż „Król może nie zgodzić się na powołanie ministra, tak samo jak dowolnie może odwołać ministra, gdy uzna to za stosowne, wszak jest to Jego Rząd”. Przeciwne przekonanie żywi Premier Rządu Królewskiego.

(5)
Sąd Królestwa przychyla się do interpretacji Premiera Rządu Królewskiego. „Wykładnia semantyczna” dokonana przez Prokuratora Generalnego Królestwa jest błędna o tyle, że wydaje się opierać wyłącznie na pobieżnej językowej analizie nazwy organu („Rząd Królewski”), z pominięciem wykładni odnoszącej się do treści samego przepisu. Jest oczywiste, że nazwa „Rząd Królewski” (przy czym w praktycznym użyciu pozostaje również „Rząd Jego Królewskiej Mości”) akcentuje silny związek rządu z monarchą. Ma to z pewnością swoje znaczenie, jako że Konstytucja i poszczególne ustawy nadają jednocześnie innym organom nazwy, które akcentują niezależność danego organu od Korony (por. np. Rząd Królewski i Dwór Królewski a Sąd Królestwa, Prokurator Generalny Królestwa i Komisarz Wyborczy Królestwa). Wykładnia semantyczna nie może jednak w żadnym razie ograniczać się wyłącznie do czysto językowego zbadania nazwy i funkcji przydawki określającej rzeczownik w tej nazwie.

(5)
Jak słusznie zauważa Premier Rządu Królewskiego, art. 28 Konstytucji, w szczególności ustęp drugi tego przepisu, jasno określa, że Król powołuje ministrów na wniosek Premiera – przyznając jednocześnie Królowi uprawnienie do samodzielnego odwołania ministra. Już pobieżna wykładnia językowa tego przepisu nie pozostawia zatem wątpliwości, że – po pierwsze – Królowi nie przysługuje uprawnienie do samodzielnego powołania ministra, a po drugie – że Król nie może odmówić uwzględnienia wniosku o powołanie ministra, jeśli został Mu przez Premiera złożony. Ten drugi wniosek, podstawowy dla udzielenia odpowiedzi na pytanie prawne w tej sprawie, wynika już choćby z formy czasownika „powołuje”. Na taką wykładnię wskazuje także konstrukcja art. 28 ust. 2 Konstytucji, w którym samodzielne uprawnienie Króla do odwołania ministra zostało wyrażone wprost; analogiczne samodzielne uprawnienie w stosunku do powołania ministra nie zostało zaś wspomniane.

(6)
Jednocześnie Sąd Królestwa pragnie zaznaczyć, że nieuprawniona wydaje się refleksja Jego Królewskiej Mości, który w uzasadnieniu swojego wniosku o udzielenie odpowiedzi na pytanie prawne sugeruje, jakoby brak uprawnienia do odmowy uwzględnienia wniosku o powołanie ministra „redukował Króla do organu akceptującego przedłożone kandydatury”. Prerogatywy Króla w stosunku do Rządu Królewskiego pozostają bowiem niezwykle silne. Król może nie tylko samodzielnie odwołać ministra, ale również cały Rząd, włącznie z Premierem. Pamiętać należy również o tym, że to właśnie Król samodzielnie wybiera Premiera: do dreamlandzkiej tradycji ustrojowej należy wprawdzie, że powołuje kandydata wskazanego Mu przez większość parlamentarną, ale tak czy inaczej, ostateczna decyzja należy do Niego. Odmowa powołania kandydata na ministra przedstawionego Mu przez Premiera stanowiłaby zatem wprawdzie delikt konstytucyjny, ale Król w każdej chwili może osobę swojego Premiera zmienić, jeśli uzna, że kandydatury, jakie on przedstawia, nie nadają się do potwierdzenia. Ewentualne skutki polityczne takiego zachowania Jego Królewskiej Mości pozostają poza zainteresowaniem Sądu Królestwa odpowiadającego na pytanie prawne jak w tenorze uchwały.

Mając powyższe na uwadze, uchwalono jak w sentencji.

Sąd Królestwa w Wydziale V Prezydialnym w pełnym składzie:

(-) prof. jur. net. Edward A. Krieg, RS.

(-) dr jur. net. Robert I, RS.