Zbiór praw Królestwa Dreamlandu

W SK 2006/15/I [Bogusj v. Korona]

BPSK nr 532
LDKD #14792

WYROK
W IMIENIU JEGO KRÓLEWSKIEJ MOŚCI

Dnia 11 lipca 2006 roku

Sąd Królestwa w Wydziale IV Administracyjnym;
Przewodniczący: Prezes SK dr jur. net. Edward książę Krieg;

po rozpoznaniu w dniach 24 maja – 11 lipca 2006 roku;
na rozprawie;

sprawy: SK 2006/15/I;
z powództwa: Bogusja;
przeciwko: Koronie;
o: stwierdzenie przewlekania postępowania, nakazanie Koronie wydania
wyroku w sprawie SK 2006/4/I, zasądzenie na korzyść powoda
odszkodowania w wysokości 50 D za każdy dzień zwłoki, licząc od dnia
20 lutego 2006 roku i ukaranie winnego;

orzeka, co następuje:

I. Stwierdza przewlekanie postępowania sądowego przez Koronę w postaci
niewydania wyroku w sprawie SK 2006/4/I w rozsądnym terminie, tj. do
około 6 marca 2006 roku.

II. Zasądza na korzyść powoda zadośćuczynienie w wysokości 100 D za
każdy miesiąc zwłoki, przy czym wysokość zadośćuczynienia za
pojedyncze dni nalicza w ten sposób, że dzieli miesięczną wysokość
zadośćuczynienia przez 30 i mnoży przez ilość dni oraz stwierdza, że
dotychczasowe zadośćuczynienie wynosi 370 D.

III. Nakazuje wypłacić powodowi zadośćuczynienie w zasądzonej
wysokości najpóźniej do czternastego dnia po rozpoczęciu nowego okresu
budżetowego.

V. Oddala powództwo w pozostałej części.

VI. Kosztami postępowania obciąża Skarb Królestwa.

UZASADNIENIE

(1)
W dniu 9 maja 2006 roku powód złożył pozew o nakazanie wydania
orzeczenia kończącego sprawę SK 2006/4/I, zadośćuczynienie w wysokości
50 D za każdy dzień zwłoki, uznając termin rozpoczęcia okresu
bezczynności z dniem 20 lutego 2006 roku oraz ukaranie winnego.

(2)
W dniu 24 maja 2006 roku otwarto przewód sądowy, doręczono Koronie
wezwanie do ustanowienia pełnomocnika procesowego w sprawie pod
rygorem uznania, że pełnomocnikiem będzie Marszałek Dworu
Królewskiego, oraz wyznaczono pełnomocnikowi Korony termin 7 dni od
chwili ustanowienia na zajęcie stanowiska w sprawie.

(3)
W dniu 26 maja 2006 roku Marszałek Dworu Królewskiego Paweł Milewski
przedstawił pismo podpisane przez Jego Królewską Mość, zgodnie z
którym został umocowany jako pełnomocnik procesowy Korony w sprawie.

(4)
Pismem z dnia 27 maja 2006 roku pełnomocnik pozwanej obszernie odniósł
się do treści pozwu. Przede wszystkim stwierdził, iż niemożliwe jest,
nawet sądowe, nakazanie innemu sądowi wykonania konkretnych czynności
w prowadzonej przezeń sprawie. Jest to, zdaniem pełnomocnika pozwanej,
niedozwolony wpływ na czynności urzędowe sądu, co godzić ma w zasadę
niezawisłości sędziowskiej wyrażonej w art. 46 ust. 3 Konstytucji.
Przywołany przepis stanowi, że sędziowie podlegają jedynie
Konstytucji, nie mogą jednakże odmówić zastosowania innych aktów
normatywnych z nią zgodnych. Pełnomocnik pozwanej wywiódł stąd, iż
wszelki nakaz dokonania czynności przez sąd nie może być skuteczny.
Odnosząc się do żądania „ukarania winnego”, zawartego w pozwie,
pełnomocnik pozwanej uznał, że „to nie postępowanie
sądowoadministracyjne jest właściwe do wymierzania kar, a skargi o
przewlekłość postępowania nie sposób jest połączyć z aktem
oskarżenia”. Pełnomocnik pozwanej zwrócił również uwagę, że strona
powodowa ani nie wskazuje winnego, ani nie żąda dokonania tego przez
sąd. Pełnomocnik pozwanej zarzucił też powodowi, że nie wskazuje, w
jaki sposób winny ma zostać ukarany i przywołał art. 33 Konstytucji,
który wskazuje zasady odpowiedzialności Króla za złamanie ustawy.
Zdaniem pełnomocnika pozwanej Król może zostać pociągnięty do
odpowiedzialności jedynie ze wspólnego oskarżenia Parlamentu
Królewskiego, i tylko za złamanie ustawy federalnej. Nie istnieją zaś
przepisy ustawy federalnej określające sądowi termin na wydanie
wyroku. Pełnomocnik pozwanej uznał więc trzecie żądanie, dotyczące
ukarania winnego, za oczywiście bezzasadne.
Jedyny zarzut, z którym częściowo zgodził się pełnomocnik pozwanej, to
zarzut o nadmierne przewlekanie postępowania. Nadmienił jednocześnie,
że w jego mniemaniu nadmiernej przewlekłości nie należy liczyć od
momentu zamknięcia przewodu sądowego, jako że sąd musi mieć czas na
sporządzenie wyroku wraz z kompletnym uzasadnieniem. Pełnomocnik
pozwanej uznał termin 14 dni za wystarczający i stwierdził, że
ewentualną przewlekłość należy liczyć od tego czasu. Pełnomocnik
pozwanej zwrócił również uwagę, iż jego zdaniem postępowanie
sądowoadministracyjne nie jest właściwe do orzekania o odszkodowaniach
i utraconych korzyściach.

(5)
W dniu 27 maja 2006 roku sąd wydał zarządzenie o możliwości składania
przez strony wniosków dowodowych w sprawie. Strony nie złożyły
wniosków w terminie, jednak sąd dopuścił złożony po terminie wniosek
powoda w dniu 20 czerwca 2006 roku. Dowodem tym był adres internetowy
do sali Sądu Królestwa, w której toczy się postępowanie będące
przedmiotem pozwu.

(6)
Powód nie złożył oświadczenia końcowego w terminie, zaś pełnomocnik
Korony zrezygnował z wygłoszenia tego oświadczenia, ograniczając się
tylko do podtrzymania swoich tez z oświadczenia z dnia 27 maja 2006
roku.

(7)
W dniu 28 czerwca 2006 roku sąd zamknął przewód sądowy w sprawie.

(8)
Mając na uwadze zgromadzony w toku przewodu materiał procesowy oraz
obowiązujące prawo Sąd Królestwa zważył, co następuje:

(8.A)
W pierwszej kolejności sąd pragnie odnieść się do zawarcia w sentencji
wyroku nakazu zapłaty przez pozwanego zadośćuczynienia pienięznego
powodowi. Oczywiście rację ma przedstawiciel pozwanej, gdy
argumentuje, że postępowanie sądowoadministracyjne nie jest właściwe
do rozstrzygania o karach. Sąd Królestwa bierze jednak pod uwagę
szczególne właściwości państwa wirtualnego. W tej sprawie Sąd
Królestwa dokonawszy analizy dreamlandzkiego prawa i stwierdziwszy, że
nie precyzuje ono explicite materii właściwości poszczególnych
postępowań, w tym postępowania sądowoadministracyjnego, przeszedł do
analizy ogólnych zasad prawa. Zdaniem Sądu Królestwa, zasadą nadrzędną
wobec reguł postępowania sądowoadministracyjnego jest ta,
zgodnie z którą rozstrzygać należy także zgodnie ze zdrowym rozsądkiem
i doświadczeniem życiowym, a nadto mając na względzie wpływ
rozstrzygnięcia na orzecznictwo i funkcjonowanie państwa. Biorąc to
pod uwagę, Sąd Królestwa uznał, iż w przypadku Królestwa Dreamlandu
zbędne jest bezwzględne utrzymywanie znanej z rzeczywistego
prawodawstwa zasady, zgodnie z którą orzekając w sprawie
sądowoadministracyjnej o bezczynność sąd nie może zasądzić kary, a
jedynie rozstrzygnąć co do istoty i stwierdzić lub nie stwierdzać
stanu bezczynności administracyjnej. Dotychczas powód mógł domagać się
przed sądem zadośćuczynienia, występując na drogę postępowania
cywilnego, dopiero po uprawomocnieniu się orzeczenia stwierdzającego
bezczynność. Biorąc jednak pod uwagę, że w Dreamlandzie sądy łączą w
sobie właściwości różnych sądów: Sąd Królestwa konstytucyjnego,
najwyższego, powszechnego i administracyjnego, zaś Sąd Prowincji i
sądy poszczególnych prowincji – sądu powszechnego i administracyjnego,
Sąd Królestwa uznaje, że ponowne składanie niemal jednobrzmiącego
pisma procesowego w innym wydziale czy też izbie sądu, skoro nie ma
różnicy ani w sposobie procedowania, uprawnieniach i obowiązkach, ani
nawet w osobach sędziów, nosi w sobie znamiona niepotrzebnej
komplikacji procedury. Sąd Królestwa postanowił zatem zdecydować o
dopuszczeniu modyfikacji reguł postępowania sądowoadministracyjnego,
uznając, że ten model postępowania może być stosowany również przez
inne sądy powszechne Królestwa Dreamlandu. Sąd Królestwa pragnie
jednocześnie zaznaczyć, że w wypadku orzeczenia kary w postępowaniu
sądowoadministracyjnym musi zostać umożliwione zaskarżenie wyroku
wydanego przez sąd I instancji, mimo nawet istniejącej drogi odwołania
administracyjnego.

(8.B)
Przedstawiciel pozwanej w swoim oświadczeniu słusznie argumentuje, że
prawo Królestwa nie zawiera jakiegokolwiek przepisu bezpośrednio
nakazującego sądowi wydanie wyroku w określonym terminie. Sąd nie może
jednak zgodzić się z twierdzeniem, że brak takiego przepisu dozwala
sądom na dowolne przewlekanie postępowania. Zasadą konstytucyjną
wyrażoną w art. 1 ust. 1 Konstytucji, statuującym Dreamland państwem
prawa, jest to, że każdy ma prawo do załatwienia jego sprawy w
rozsądnym terminie. Odnosi się to do postępowań sądowych w takim samym
stopniu jak do typowych postępowań administracyjnych. Należy jedynie
rozważyć, czym w istocie jest „rozsądny termin”. Niewątpliwie musi być
to termin pozwalający na należyte załatwienie sprawy, a w tym wypadku
– na sporządzenie wyroku wraz z kompletnym uzasadnieniem. Trudno
określić, ile czasu potrzeba sądowi na uczynienie tego, jako że zależy
to od ewentualnej precedensowości, stopnia skomplikowania sprawy,
długości przewodu sądowego i wielu innych jeszcze czynników. Sąd
przyjmuje jednak, że termin sporządzenia wyroku wraz z uzasadnieniem
nie powinien przekroczyć 14 dni, co jest terminem przewidzianym przez
art. 14 ust. 2 ustawy federalnej z dnia 26 listopada 2002 roku o
postępowaniu administracyjnym (BPSK Nr 92;
http://dreamland.l.pl/sk/sk/articles.php?id=92) dla wydawania decyzji
w postępowaniach administracyjnych. Ponieważ jednak prawo Królestwa
nie precyzuje wprost, w jakim terminie sądy powinny dokonywać
przewidziane prawem i tradycją czynności, sąd zwraca uwagę, iż w tym
wypadku termin czternastodniowy jest terminem płynnym. Nie będzie
jeszcze bezczynnością niewydanie wyroku w ciągu piętnastu czy
szesnastu dni, ale z pewnością jest bezczynnością niewydanie go w
ciągu kilku miesięcy. Sąd uznał zatem, że na podstawie art. 1 ust. 1 i
art. 19 ust. 3 w związku z art. 14 ust. 2 ustawy federalnej z dnia 26
listopada 2002 roku o postępowaniu administracyjnym, terminem na
dokonywanie przez sąd czynności jest termin około czternastu dni,
licząc od dnia następującego po dniu, w którym wystąpiło zdarzenie
powodujące rozpoczęcie biegu terminu.

(8.C)
Co do żądania „dokończenia procesu”, sąd zasadniczo przychyla się do
zdania przedstawiciela pozwanej. Istotnie, niedopuszczalne są
jakiekolwiek decyzje nakazujące sędziemu dokonanie lub niedokonywanie
czynności urzędowych, jako że sędziowie w Królestwie Dreamlandu
pozostają niezawiśli w swoich czynnościach. W tej sytuacji sąd
powództwo w zakresie żądania nakazu dokończenia procesu oddala. Sąd
pragnie jednak zwrócić uwagę, że wydanie orzeczenia kończącego
postępowanie o sygnaturze SK 2006/4/I, będące przedmiotem pozwu, jest
konstytucyjną koniecznością i liczy, że Korona uczyni to najszybciej,
jak tylko będzie to możliwe. Gdyby tak się nie stało, sąd bierze pod
uwagę możliwość pozytywnego rozpatrzenia sprawy o obrazę sądu, jako że
orzeczenie niniejsze – mimo braku takiego bezpośredniego nakazu w
sygnaturze – odczytywać należy także jako przekazanie jasnego sygnału,
że indolencja w zakresie prowadzenia spraw sądowych widziane jest jako
osłabianie autorytetu Królestwa Dreamlandu jako państwa prawa.

(8.D)
Szczegółowego omówienia wymaga żądanie „ukarania winnego”. Za
przedstawicielem pozwanej w drodze dedukcji można ustalić, iż winnym w
tym wypadku jest zapewne Król. To Król jest bowiem odpowiedzialny za
wykonywanie prerogatyw Korony, w tym prerogatywy najwyższej władzy
sądowniczej. Jednak to nie Król jest stroną pozwaną w tym
postępowaniu, a Korona. Na mocy art. 33 Konstytucji jedynym sposobem
postawienia przed sądem urzędującego Króla Dreamlandu jest wspólne
oskarżenie obu izb Parlamentu Królewskiego. W dreamlandzkiej praktyce
orzeczniczej przyjęto jednak, iż dla pełnej realizacji przywoływanego
już art. 1 ust. 1 Konstytucji (demokratyczne państwo prawa), skoro
Król wykonuje szereg przypisanych sobie prerogatyw, obywatele muszą
posiadać możliwość zaskarżania królewskich decyzji przed sądem. Jest
to konieczne tym bardziej, że Król jako zwierzchnik administracji
pozostaje najwyższą instancją i brak jest realnej możliwości odwołania
od Jego decyzji w trybie administracyjnym. Przyjęto zatem, że przy
zaskarżaniu decyzji Króla jako pozwanego wskazać należy Koronę, a więc
urząd królewski. Ta praktyka wyklucza jednak rzecz jasna osobistą
odpowiedzialność Króla za podejmowane przez siebie decyzje, całą
odpowiedzialność przenosząc na Koronę jako organ administracji. Z tych
powodów żądanie ukarania winnego przewlekania postępowania SK 2006/4/I
musiało zostać oddalone i uznane za oczywiście bezzasadne.

(8.E)
Jeśli chodzi o termin, od którego liczyć należy przewlekłość
postępowania, Sąd Królestwa uznaje, iż jest to termin 14 dni od chwili
wydania zarządzenia o zamknięciu przewodu sądowego, w czym przyznaje
rację przedstawicielowi pozwanej. W przedmiotowej sprawie przewlekłość
liczy się zatem od dnia 7 marca 2006 roku, nie zaś od 20 lutego, jak
chciałby powód.

(8.F)
Jako że sąd dopuścił orzeczenie kary w postępowaniu
sądowoadministracyjnym, stwierdził przewlekanie postępowania SK
2006/4/I przez Koronę i określił termin, od którego winna być liczona
przewlekłość, przystępuje teraz do określenia wysokości
zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd nie znalazł argumentów
przemawiających za przychyleniem się do żądania powoda, który żąda
50 D za każdy dzień przewlekania postępowania SK 2006/4/I. Niezależnie
od rozmiarów wyrządzonej krzywdy, 50 D za każdy dzień zwłoki wydaje
się żądaniem na wyrost, szczególnie biorąc pod uwagę, iż zgodnie z
art. 6 ust. 4 ustawy federalnej z dnia 31 października 2002 roku o
funkcjonariuszach Królestwa [j.t. z dn. 8 września 2005 r.] (BPSK Nr
497; http://dreamland.l.pl/sk/sk/articles.php?id=497) najniższe
miesięczne wynagrodzenie funkcjonariusza federalnego wynosi 20 D, zaś
na przykład miesięczne wynagrodzenie senatora (art. 6 ust. 1, ibid.)
wynosi 100 D, a więc ledwie dwukrotność dziennego żądania powoda.
Sąd przyjął, iż podstawą do naliczenia zadośćuczynienia powinno być
wynagrodzenie sędziego. Zgodnie z art. 16 ust. 1 ustawy federalnej z
dnia 28 października 2002 roku o Sądzie Królestwa [j.t. z 12 grudnia
2005 r.] (BPSK Nr 545;
http://dreamland.l.pl/sk/sk/articles.php?id=545) miesięczne
wynagrodzenie sędziego wynosi 2/3 miesięcznych apanaży królewskich,
przy czym nie może być niższe od wynagrodzenia senatora Królestwa.
Zgodnie z tym przepisem, wynagrodzenie sędziego wynosi 100 D i
zadośćuczynienie w takiej wysokości sąd zasądza na korzyść powoda,
nakazując jednocześnie naliczać zadośćuczynienie za pojedyncze dni
przewlekania postępowania zgodnie z procedurą określoną art. 16 ust. 4
powołanej ustawy. Sąd stwierdza, że od dnia 7 marca 2006 roku do dnia
zamknięcia przewodu sądowego w sprawie w dniu 28 czerwca 2006 roku
zadośćuczynienie to wynosi 370 D. Z uwagi na konieczność zbilansowania
budżetu, zadośćuczynienie to sąd nakazuje wypłacić do czternastego
dnia po rozpoczęciu nowego okresu budżetowego.

(8.G)
Orzeczenie niniejsze, jako precedensowe, będzie uwzględniane w
przyszłych orzeczeniach dreamlandzkich sądów w podobnych sprawach. Sąd
Królestwa zwraca jednak uwagę, że do chwili jego uprawomocnienia
pozostaje dowolność co do interpretacji powołanych przepisów w
zakresie spraw obejmowanym orzeczeniem, zaś nowa interpretacja nie
może stać się podstawą do zaskarżenia wyroku już wydanego, chyba że
zajdą szczególne okoliczności w postaci rażącego naruszenia praw lub
interesu Królestwa Dreamlandu.

(9)
Mając powyższe na uwadze, sąd orzekł jak w sentencji.

POUCZENIE
Od niniejszego wyroku przysługuje stronom apelacja w terminie 7 dni od
dnia ogłoszenia orzeczenia, którą należy złożyć za pośrednictwem
urzędowego formularza, dostępnego w Pałacu Sprawiedliwości, przy czym
niemożliwe jest zaskarżenie pkt. 8.A orzeczenia, rozstrzygającego
kwestię kolizyjną.

Prezes SK

(-) dr jur. net. Edward książę Krieg